Punkt terapeutyczny - zmiana na lepsze
Moje dziecko już od najmłodszych lat miało problemy z odnalezieniem się wśród rówieśników. Zawsze trzymało się na uboczu, było ciche, wolało bawić się same, nawet z nami nie za wiele rozmawiało. Różniło się od swoich rówieśników. Być może miała na to wpływ sytuacja w domu.
Trudne początki
Z mężem nie dogadywaliśmy się już przed moim porodem. Sądziłam, że jak w naszym życiu pojawi się kolejny członek rodziny, coś to poradzi, lecz niestety, zrobiło się jeszcze gorzej. Prawdopodobnie zachowanie ojca doprowadza naszego synka do takiego stanu, że potem boi się odzywać w grupie. Taty też się boi, a że przez większość czasu ten jest w domu, to i ze mną nie ma kiedy porozmawiać sam na sam. Nie chciałam, by mój synek dorastał w takiej atmosferze i żeby to wpłynęło jakoś na jego psychikę.
Walka o lepsze jutro
Postanowiłam poszukać jakiś punkt terapii dla dzieci. Przeszukałam Internet, gdzie trafiłam na forum internetowe, dotyczące rodzin z problemami. Początkowo nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, ale znalazłam wsparcie w jednej z użytkowniczek, która również nie dogadywała się z mężem, co wpływało na jej córeczkę. Od słowa do słowa zaproponowała mi pewien terapeutyczny punkt przedszkolny, o którym przeczytała gdzieś w gazecie. A że nasze dzieci akurat były w takim wieku, iż wypadałoby je wysłać do przedszkola, przystałam na propozycję zaczerpnięcia podstawowych informacji.
Światełko w tunelu
Dostałam odnośnik do strony internetowej, gdzie od razu przywitał mnie napis PRZEDSZKOLE TERAPEUTYCZNE W WARSZAWIE. Bardzo dobrze się składało, wcale nie miałam tam daleko, a w samej Warszawie mieszkała moja siostra, więc synek mógłby się u niej wtedy zatrzymać. W moim przypadku kwestią problematyczną stała praca, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest zdrowie mojego dziecka. Błądziłam po stronie w poszukiwaniu informacji na temat w jakim miejscu położony jest ten punkt terapii dla dzieci. Tuż obok adresu widniał numer telefonu. Wybrałam numer, zadzwoniłam i bardzo przemiłej pani opowiedziałam całą swoją historię, po czym poprosiłam o niezbędne informacje. Pani od razu zaproponowała terapię psychologiczno-terapeutyczną w trybie indywidualnym. Skoro dziecko ma problemy z rozmowami z rówieśnikami, o wiele łatwiej będzie mu się odnaleźć, gdy będzie z terapeutą sam na sam. Wtedy to przedszkole terapeutyczne w Warszawie zaprosiło ostatecznie na rozmowę. Poinformowałam o tym koleżankę poznaną w Internecie, na co ona bardzo się ucieszyła. Obie miałyśmy mieć spotkanie w tym samym terminie, ale w różnych godzinach. Cieszyłam się, że ją poznam. A synek miał okazję poznać nową koleżankę. Kto wie, może dogadają się ze sobą właśnie dzięki temu, że łączy ich ten sam problem? To trochę smutne, ale czasami nic tak nie łączy ludzi jak wspólne problemy.
Powrót uśmiechu
Terapeutyczny punkt przedszkolny okazał się być bardzo przyjaznym miejscem, a moja Internetowa koleżanka i jej córeczka, niesamowicie sympatyczne. Synek z ochotą chadzał na zajęcia z nową koleżanką, a ja równie chętnie wychodziłam z moją nową koleżankę na kawę. Wszyscy zaczęliśmy się częściej uśmiechać.
lub dodaj komentarz jako gość
Dodaj pierwszy komentarz.
Najnowsze wpisy:
-
Jak często trzeba serwisować klimatyzację?
-
Nowoczesne technologie w projektowaniu wnętrz
-
Jakie wybrać łóżko rehabilitacyjne?
-
Zorganizuj wyjątkowe zaręczyny z pomocą wedding plannera
-
Metody powiększania biustu
Najpopularniejsze wpisy:
-
Znicze przez cały rok
-
Czy warto skorzystać z pomocy psychologa?
-
Aparat tlenowy - przyjaciel w ciężkiej chorobie
-
Prowadzenie księgowości w firmie
-
Naprawa taśmociągów